Przejdź do głównej zawartości

"list do Odry i Jej mieszkańćów"

Coraz trudniej widzieć, słyszeć i doświadczać co się wyrabia w tym kraju złym. Przyroda, Dzieci, Nauka, Natura - zamiast chronić i pozwalać Im wzrastać - dewastują, nienawidzą, nie szanują. Tu już słowa idą na marne. Zauważam, że coraz więcej energii kosztuje mnie powrót do jako takiej równowagi. Wiem, że nie tylko mnie. To nie pociesza, raczej utwierdza w jak czarnej d...e jesteśmy. I ja się w niej nigdy nie zacznę urządzać. No way!

Rozpaczliwie przypominam sobie co robić, gdy czasy są trudne.. Ugotować zupę, zetrzeć kurz, napisać list... mały krok, odpoczynek, mały krok, odpoczynek. Zadbać o siebie. Może o swój kawałek świata.

rysunek: Cally Johnson-Isaac

Pięć lat temu pisałam tutaj o nawałnicy, która przeszła przez Bory Tucholskie. A raczej o utracie, żałobie, sile natury i ludziach w jej obliczu...Niedawno była rocznica. A później nastąpiło kilka analogii.

Gdy usłyszałam o katastrofie w rzece Odra i że przez dwa tygodnie wielu ludzi z różnych służb publicznych udawało, że nic się nie dzieje, nie mogłam tego znieść. Znowu złość, wkurwienie, żal, smutek, totalna niezgoda, ból. Nie napisałam nic na ten temat, bo jedyne co przychodziło to przekleństwa, a to za mało jednak.

Wszystko co ważne i wartościowe na ten temat można przeczytać na profilu W imieniu zwierząt i przyrody - głosem adwokatki. Karolina napisała też List do Odry i Jej mieszkańców, który został odczytany podczas Marszu Żałobnego dla rzeki. Oto jego treść:

"Wydaje mi się to dziś szalenie ważne, by nasze łzy nad Tobą stały się publicznym symbolem tego, jak jesteś ważna. To także akt polityczny. Nie jesteśmy tu po to, by Cię pogrzebać czy zapomnieć. Nie jesteśmy tu, bo chcemy się poddać. Przyszłyśmy i przyszliśmy dlatego, że chcemy o TOBIE PAMIĘTAĆ, MÓWIĆ, UPOMINAĆ SIĘ w sposób, który oddaje to, że jesteś złożonym, pięknym, fascynującym bytem. Domem dla milionów czujących istot. Potężną wodą.
Kolektywne przeżywanie smutku nie odbiera nam nadziei. Raczej buduje jej realny wymiar. Jestem przekonana, że nas wzmacnia. Smutek, żal, rozpacz nie muszą stanowić tabu. Nie godzimy się, Odro, rybo, wodo, małżu, ziemio, ptaku, na zamykanie nas w domach, by nie było widać naszych łez. By nie było widać tego, jak bardzo jesteś poraniona, a my z Tobą. Nasze łzy żałobne, wycie nad Tobą, zacisk w gardle, brzuchu i głowie, nie sprawią w magiczny sposób, że czas się cofnie albo że zostanie wynalezione antidotum na zniszczenia w Tobie. Ale zrobią coś równie ważnego. Sprawią, że będziesz ważna. Nie tylko z powodu liczb i danych. Ale dlatego, że jesteś".
Ludzie piszą, że te słowa są wzruszające, piękne i ważne. I że dają, a nie odbierają nadzieję. I że jest w nich siła i determinacja. Wreszcie, że to głos z nas.
Ja osobiście dziękuję za współodczuwanie tak wielu 💚




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

DEPRESJA NASTOLATKÓW – książka, którą polecam

Tę książkę można podsumować jednym zdaniem – lektura obowiązkowa. Dla kogo? Dla rodziców, których dzieci są lub prędzej czy później będą nastolatkami. "Ta książka jest jak mapa, która wskazuje różne drogi wyjścia z depresji. Żałuję, że nie miałam takiej "mapy", gdy mnie samą zaczęła przytłaczać choroba" – pisze na okładce nastolatka Amelia Gruszczyńska (Porcelanowe Aniołki). Takiej mapy potrzebują też rodzice. Często rozpaczliwie szukający pomocy dla swoich dzieci. Nie zapominajmy, że to po stronie nas, dorosłych leży powinność – zauważyć, że z dzieckiem dzieje się coś złego, wesprzeć je i zorganizować leczenie. Dzięki tej lekturze staje się to możliwe, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Troje autorów bierze nas za rękę i przeprowadza krok po kroku, przez trudny temat, jakim jest depresja. Sprzyja temu prosty język - książka ma charakter popularno – naukowy. Przykłady z pracy klinicznej, ryciny ze schematami i najzwyklejsze w świecie rysunki ułatwia

NASTOLATEK A DEPRESJA - polecam rodzicom, młodzieży i nauczycielom

Oj będzie chwalone!  Mój znajomy, który napisał świetną książkę dla dzieci, pracując nad kolejną powiedział mi, że mierzy się z “klątwą drugiej książki”. Bo to wcale nie takie oczywiste, że druga też będzie udana (przesłał mi fragmenty i spokojna głowa 😉).  Gdy ponad rok temu przeczytałam "Depresję nastolatków" autorstwa Ambroziak, Kołakowskiego, Siwek natychmiast ją opisałam i do dziś polecam na spotkaniach z nauczycielami i rodzicami. Teraz też tak będzie, a w zasadzie jest, bo książkę “Nastolatek a depresja” tych samych autorów kupiłam w październiku, tylko recenzja ma poślizg.  Depresja to choroba, która zaburza linię życia, dlatego fachowa rada, jak to życie na nowo zorganizować jest na wagę złota. Praktyczny poradnik dla rodziców i młodzieży został podzielony na dwie części. Pierwsza daje rady i wskazówki jak zaakceptować chorobę dziecka, jak sobie poradzić z poczuciem winy, czego można wymagać od dziecka z depresją, jak je motywować, ale też jak zadbać o sie

Jutro jest sobota

To tytuł filmu dokumentalnego, który dziś obejrzałam. Intymny portret życia i twórczości irlandzkiego Artysty, który nazywa się SEAN HILLEN.  kadr z filmu Tomorrow Is Saturday - Netflix Sytuacja jest taka, że jestem artystą od czterdziestu lat. Odkryłem, że jestem osobą z aspergerem jakieś cztery lub pięć lat temu. Mając aspergera jestem autystyczny. Jedną z cech jest chęć gromadzenia rzeczy.  To kartka urodzinowa, którą babcia wysłała mi, kiedy skończyłem pięć lat. Jest tu mnóstwo całusów. To urocza rzecz. Wyjaśnił mi kiedyś, że miał do wyboru pistolet albo aparat. Wybrał aparat. Życie jest zbyt krótkie. A ten autobus zabierze nas wszystkich. Uwielbiam zepsute blokady, Są takie smutne. Ale nie muszę jej mieć. Wiesz więcej, niż myślisz.  To fabryka chmur.  Nauczyłem się, że muszę wychodzić do świata. I spotykać ludzi tam, gdzie są. Trzeba trochę pobyć w świecie.  - wypowiedzi powyżej pochodzą z filmu, spisałam je. (Tomorrow Is Saturday reż.  Gillian Marsh ,  Gretta Ohle ,  2020 Netflix