We wtorek 29 maja br. byłam w Szkole Podstawowej w Żalnie, gdzie przeprowadziłam szkolenie nt. "Profilaktyki samobójstw i zachowań autodestrukcyjnych dzieci i młodzieży". Spotkanie zostało zorganizowane dla rodziców uczniów jednej klasy, zatem miało dość kameralny charakter. Po jego zakończeniu rodzicom zaproponowano rozmowę z wychowawcą klasy, pedagogiem i psychologiem. Dla mnie to przykład kompleksowej oferty profilaktycznej, którą organizuje szkoła. Mogę tylko przyklasnąć tej inicjatywie. Cieszę się, że wzięłam w niej udział i dziękuję bardzo za zaproszenie.
Było to moje ostatnio spotkanie w tym roku szkolnym - czas na przerwę wakacyjną. Może to dobry moment na małe podsumowanie. Udało mi się być w kilku miejscach - Szkoła Podstawowa nr 1 w Chojnicach, Wspólnota Szkół Katolickich w Chojnicach, Powiatowa Bursa dla Młodzieży Szkolnej w Człuchowie, Zespół Szkół w Kamieniu Krajeńskim, Szkoła Podstawowa nr 7 w Chojnicach, Szkoła Podstawowa w Żalnie, Miejska Biblioteka Publiczna w Chojnicach.
W bibliotece rozmawiałam z seniorami na temat bezpieczeństwa w internecie. W pozostałych przypadkach - z nauczycielami i rodzicami poruszyłam problem zachowań autodestrukcyjnych i samobójstw dzieci i młodzieży. Biorąc pod uwagę jego trudność, ciężar i tabu, jakie stanowi jestem pozytywnie zaskoczona ilością tych szkoleń. To ważne, że chcemy wiedzieć, aby umieć zapobiec. Czasem jest obawa ze strony dyrekcji, jak zareagują rodzice. Rozumiem to. Jednak moje szkolenia idą szerzej - mówię o problemach nastolatków, ale też ich rodziców, którzy w okresie dorastania swoich dzieci, tracą z nimi kontakt. Nie pouczam nikogo, jakim ma być rodzicem - nie mam takich aspiracji ani potrzeby. Sama jestem rodzicem i wiem, że wychowanie dziecka to nic prostego. Szkolenia przygotowuję tak, aby dzielić się wiedzą i informacjami, które mogą się przydać.
Jeśli chodzi o ofertę dla nauczycieli proponuję, aby w spotkaniach brało udział całe grono pedagogiczne. I tak się dzieje. Każdy nauczyciel, który ma bezpośredni kontakt z uczniem może zauważyć, że dzieje się z nim coś niedobrego. Mówię o tym, jakie sygnały ostrzegawcze wysyłają dzieci i jak na nie reagować. Ale istotną cześć szkolenia stanowi też temat interwencji szkoły po samobójczej śmierci ucznia. Bo tak się dzieje - dzieci odbierają sobie życie albo próbują to zrobić.
Jestem świadoma, że pewne rzeczy, o których mówię mogą szokować, dziwić, budzić kontrowersje. Jednak coraz częściej słyszę od uczestników spotkań taką refleksję - o pewnych rzeczach należy mówić wprost. I coś w tym jest. Rzetelna informacja pomaga nie tylko rozwiać wątpliwości, ale też obalić mity na temat samobójstwa, które tak szkodzą.
Dziękuję wszystkim, którzy zaprosili mnie z tym tematem do siebie. Podziękowania kieruję też do osób, które przychodzą mnie wysłuchać.
Pozdrawiam! I do zobaczenia po wakacjach.
Było to moje ostatnio spotkanie w tym roku szkolnym - czas na przerwę wakacyjną. Może to dobry moment na małe podsumowanie. Udało mi się być w kilku miejscach - Szkoła Podstawowa nr 1 w Chojnicach, Wspólnota Szkół Katolickich w Chojnicach, Powiatowa Bursa dla Młodzieży Szkolnej w Człuchowie, Zespół Szkół w Kamieniu Krajeńskim, Szkoła Podstawowa nr 7 w Chojnicach, Szkoła Podstawowa w Żalnie, Miejska Biblioteka Publiczna w Chojnicach.
W bibliotece rozmawiałam z seniorami na temat bezpieczeństwa w internecie. W pozostałych przypadkach - z nauczycielami i rodzicami poruszyłam problem zachowań autodestrukcyjnych i samobójstw dzieci i młodzieży. Biorąc pod uwagę jego trudność, ciężar i tabu, jakie stanowi jestem pozytywnie zaskoczona ilością tych szkoleń. To ważne, że chcemy wiedzieć, aby umieć zapobiec. Czasem jest obawa ze strony dyrekcji, jak zareagują rodzice. Rozumiem to. Jednak moje szkolenia idą szerzej - mówię o problemach nastolatków, ale też ich rodziców, którzy w okresie dorastania swoich dzieci, tracą z nimi kontakt. Nie pouczam nikogo, jakim ma być rodzicem - nie mam takich aspiracji ani potrzeby. Sama jestem rodzicem i wiem, że wychowanie dziecka to nic prostego. Szkolenia przygotowuję tak, aby dzielić się wiedzą i informacjami, które mogą się przydać.
Jeśli chodzi o ofertę dla nauczycieli proponuję, aby w spotkaniach brało udział całe grono pedagogiczne. I tak się dzieje. Każdy nauczyciel, który ma bezpośredni kontakt z uczniem może zauważyć, że dzieje się z nim coś niedobrego. Mówię o tym, jakie sygnały ostrzegawcze wysyłają dzieci i jak na nie reagować. Ale istotną cześć szkolenia stanowi też temat interwencji szkoły po samobójczej śmierci ucznia. Bo tak się dzieje - dzieci odbierają sobie życie albo próbują to zrobić.
Jestem świadoma, że pewne rzeczy, o których mówię mogą szokować, dziwić, budzić kontrowersje. Jednak coraz częściej słyszę od uczestników spotkań taką refleksję - o pewnych rzeczach należy mówić wprost. I coś w tym jest. Rzetelna informacja pomaga nie tylko rozwiać wątpliwości, ale też obalić mity na temat samobójstwa, które tak szkodzą.
Dziękuję wszystkim, którzy zaprosili mnie z tym tematem do siebie. Podziękowania kieruję też do osób, które przychodzą mnie wysłuchać.
Pozdrawiam! I do zobaczenia po wakacjach.
Komentarze
Prześlij komentarz