Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Ryszard Kaja 🖤

Ten tekst miał być długi, przemyślany i merytoryczny. Zbierałam się do niego od kilku miesięcy, a konkretnie od września ubiegłego roku. Wtedy spełniłam swoje życzenie urodzinowe i wzięłam udział w wystawie „Co zmalował Ryszard Kaja” w poznańskim Starym Browarze.  Dziś już wiem, że ten wpis będzie krótki i emocjonalny. Bo pomimo, że od śmierci artysty upłynął jakiś czas, nadal przeżywam co z Nim związane, a pisanie idzie mi jak po grudzie. W styczniu bieżącego roku, gdy przypadały urodziny Ryśka otworzyłam po raz pierwszy katalog wystawowy, który szczęśliwie nabyłam. I muszę powiedzieć, że jest to jedna z ładniejszych rzeczy, jakie widziałam. Pięknie wydany, starannie zszyty. Są w nim prace artysty i wspomnienia, którymi podzielili się przyjaciele, współpracownicy, ludzie ze świata sztuki. Chciałoby się zacytować wszystkich, bo każdy wnosi swój kawałek Rysia do naszego świata... Wracając do wystawy - na trzech poziomach budynku Starego Browaru przedstawiono dorobek