Dziś po południu byłam w mojej ulubionej miejscowości wypoczynkowej, ale tym razem nie rowerem i nie na rekreacji 😉 W szkole miałam umówione przez dyrekcję spotkanie z rodzicami i nauczycielami, którzy po skończonych wywiadówkach przyszli do sali nr 11. Tam zrobiliśmy sobie szkolenie na temat współczesnych zagrożeń. Zastanawialiśmy się, jak dorośli mogą wspierać swoje dzieci. A co na nie czyha? Wirtualny świat ze swoją ciemną stroną, przemoc czy używki. Nie zabrakło informacji o depresji i zachowaniach autodestrukcyjnych - najczęściej samookaleczeniach. A samobójstwa? Tak, to problem, który dotyczy również dzieci. Czy możemy mu przeciwdziałać? Czy potrafimy rozpoznać sygnały ostrzegawcze wysyłane przez młodych ludzi? Czasem trudno uwierzyć, że lekarstwem na wiele problemów tego świata jest rozmowa. Ale to działa. Rozmawiajmy z naszymi dziećmi. Interesujmy się tym, co robią, jak się czują, co jest dla nich ważne. W ten sposób budujemy relację. A dobra relacja z rodzicem to pancerz, kt
Przeważnie będzie poważnie. Interesują mnie wnętrza i zewnętrza. I drugi człowiek.